Marcin Rudzik eCommerce

Wojna na Ukrainie. Czy czeka nas kryzys w eCommerce?

14 marca 2022|Marcin Rudzik
Podcast merytorycznie o ecommerce Marcin Rudzik

W tym odcinku zastanawiamy się w jaki sposób wojna na Ukrainie wpływa na eCommerce oraz jakie zagrożenia czyhają na sklepy internetowe. W mojej ocenie handel elektroniczny stracił dynamikę wzrostu, a kryzys już teraz może dotykać część kategorii produktowych. Sytuację zobrazowałem w wideo-podcaście na konkretnych przykładach i liczbach.

Zarejestruj się na Merytorycznie o eCommerce MeetUp #1 -> https://www.meetup.com/pl-PL/merytorycznie-o-ecommerce/events/284312786/

…lub na YouTube

Linki

Podcast do czytania

M.R: W dzisiejszym odcinku zastanowimy się w jaki sposób wojna na Ukrainie wpływa na eCommerce, jakie zagrożenia są dla handlu elektronicznego w Polsce oraz na co indywidualni sprzedawcy jak i duże sklepy internetowe powinny być gotowe.

Ale zanim przejdziemy do tematu odcinka, pamiętajcie, ze są już zapisy na Meetup Merytorycznie o eCommerce, który odbędzie się 28 kwietnia 2022 w Warszawie. Na wydarzenie zapiszecie się bezpłatnie poprzez stronę meetup.com, wystarczy wpisać nazwę podcastu i z pewnościa znajdziecie szczegółowe informacje.

A teraz zaczynamy 46 odcinek wideo-podcastu Merytorycznie o eCommerce.

Świat pomaga jak może naszym wschodnim sąsiadom, pomaga i branża eCommerce. Już pierwszego dnia kiedy doszło do inwazji Rosji na Ukrainie firmy zaczęły ogłaszać przeróżne akcje pomocy.” 

Marka kosmetyczna Glov postanowiła przeznaczyć zysk wygererowany pomiędzy 28 luty – 8 marca z bestsellerowych kosmetyków na pomoc dla uchodźców z Ukrainy.

Modivo SA właściel marki Modivo i eObuwie – przekazało 250 tys. zł na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej. Dodatkowo spółka przekazuje obuwie i odzież oraz środki medyczne, które trafiają do potrzebujących.

Źródło: inwestycje.pl

Organizacja Tech for the Rescue, która powstała, żeby pomagać w czasie pandemii, dzisiaj skupia się na pomocy Ukrainie zrzeszając firmy technologiczne, przede wszystkim w zakresie cyberbezpieczeństwa i oferując ich bezpłatną pomoc potrzebującym organizacjom na Ukrainie.

Tech To The Rescue

Z inicjatywy SCommerce Group, w tym byłego współwłaściciela ebouwie Marcina Grzymkowskiego powstał serwis uahelp.info, który służy jako platforma ogłoszeń. Sam korzystałem, działa rewelacyjnie i przede wszystkim skutecznie!

Źródło: press.pl

To tylko przykłady, bo akcji pomocy jest mnóstwo i to bardzo cieszy.

Wpływ wojny na firmy eCommerce, które sprzedają na wschodzie

Niestety jedni pomagają, a inni liczą straty i mówię tutaj o polskich firmach. W Polsce są również sklepy internetowe które sprzedają na Ukrainie, czy raczej sprzedawały w przeszłości. Jedną z takim firm jest grupa LPP, mająca takie marki jak m.in. Reserved, Sinsay czy Mohito. Niejednokrotnie wymianie w moim podkaście.

serwis informacyjny dla uchodźców z Ukrainy

Jak informuje portal wirtualnemedia.pl LPP zamierza dokonać pełnego odpisu wartości aktywów na Ukrainie o wartości łącznej około 270 mln zł. Skala biznesu LPP na Ukrainie jest naprawdę duża bo to aż 139 sklepów stacjonarnych.

LPP na Ukrainie

Źródło: wirtualnemedia.pl

Oczywiście LPP ma również kanał online na Ukrainie, który również został zawieszony. Wchodzac na ukarińską wersję Reserved przeczytamy komunikat: Obecnie nie ma możliwości złożenia zamówienia w sklepie internetowym, a sklepy stacjonarne Reserved pozostają zamknięte do następnego ogłoszenia.

Reserved na Ukrainie

Sprzedaż na Ukrainie grupy LPP stanowi 5% całkowitej sprzedaży, więc patrząc na przychód grupy nie jest to bardzo znaczący rynek, jednak generujac stratę na tamtym ruynku, potrafi pomagać.. Pomaga swoim pracownikom na Ukrainie, dostarczając m.in. wsparcie finansowe, psychologiczne i prawne.

Nie tylko polskie firmy, ale również inne z Europy stosują podobne podejście. Dobrze znany nam duński Jysk również wstrzymał sprzedaż na Ukrainie zaznaczając, że część sklepów może być czynna wyłącznie na potrzeby humanitarne.

eCommerce w Rosji

A co z eCommercem w Rosji czy w Białorusi? Myśle, że mają gigantyczny problem, ale pozwólcie, że nie będę tracił energii na analizowanie z punktu widzenia strat samej Rosji, ale z punktu widzenia polskich firm. Posłuże się tutaj nadal tym samym przykładem firmy LPP, która w Rosji ma uwaga około 500 sklepów i prężnie działający eCommerce.

Jak donosi Business Insider LPP wstrzymało sprzedaż w Rosji i wycofuje się ze swojej działalności w kraju, który najechał na Ukrainę.

Jysk

LPP

Źródło: businessinsider.pl

Biznesy wycofują się z Rosji i wstrzymują sprzedaż w Ukrainie. Nie znam osobiście polskich sklepów internetowych dla których rynek rosyjski jest jedynym lub przeważających rynków, ale z pewnością takie są. Gdyby nawet te sklepy chciały kontynuuowac działalność w Rosji to ze względu na blokady swift, mastercard i visa praktycznie jest to niemożliwe.

eCommerce w Ukrainie

No dobrze a co z samym ecommercem na Ukrainie, jak wygląda sytuacja ukraińskich biznesów. Zanim Wam o tym powiem zaglądnijmy do raportu z sierpnia 2021 roku, który został opracowany przez Izbę Gospodarki Elektronicznej. Raport ten dotyczy właśnie rynku Ukrainy i został sporządzony zaledwie kilka miesięcy przed wybuchem wojny.

Na początek kilka ogólnych danych, żeby mieć pogląd na cały kraj, a więc populacja to 43 mln ludzi, dostęp do internetu ma około 59% populacji. Dodatkowo dotarłem do bardziej szczegółowej statystyki od Gemiusa, która podaje, że 55% Ukraińców w wieku 18-69 lat robi zakupy online.

Izba Gospodarki Elektronicznej

Źródło: Izba Gospodarki Elektronicznej

Około 3% całego handlu detatlicznego to nie wiele w porównanie do Polski gdzie według badań PwC w 2020 roku było 14%. Ale dynamika eCommerce na Ukrainie jest imponująca w wysokości 41% rocznie. mówię to w czasie teraźniejszym zakładjąc najlepszy scenariusz, że wojna nie potrwa długo, a ukraiński biznes szybko się odbduje.

Powiązania gospodarcze Polski i Ukrainy

Patrząc na relacje gospodarcze Polski i Ukrainy, niektóre kategorie eCommerce, szczególnie te produkcyjne mogą mieć nielada wyzwanie. Ale ogólnie nie są to jakoś znaczące liczby, myślę, że bardziej to nielada wyzwnie dotyczy małej grupy niszowych sklepów internetowych.

Udział Ukrainy w handlu zagranicznym

Import z Ukrainy to przede wszystkim „oleje tłuszcze, woski zwierzęcych i roślinne” co stanowi 26 % łącznej wartości produktów importowanych przez Polskę w ramach właśnie tej grupy produktowej. Sprowadzając do konkretnych produktów są to m.in. olej słonecznikowy, sojowy i rzepakowy.

Polski import z Ukrainy

Przyjrzyjmy się eksportowi z Polski do Ukrainy. Zgodnie z danymi Eurostatu, Ukraina jest czternastym największym odbiorcą towarów eksportowanych z Polski. Polski eksport na Ukrainę stanowią m.in. „maszyny, urządzenia i sprzęt transportowy” i jest 30% całości. Więc te dane mówią ponownie, że problemy napotykają i będa napotykać sklepy internetowe w Polsce, które stanowią zdecydowanie mniejszy odsetek, takie które działają w niszach związanych z maszynami ciężkimi, chemikaliami czy żywnością zwierzęcą.

Polski eksport z Ukrainy

 

Surowce drożeją

Teoretycznie moim zdaniem eksport/import na linii Ukraina-Polska ma niewielkie znaczenie dla naszego krajowego handlu elektronicznego i zdecydowanie większe znaczenie mają surowce, które drożeją, co jest widoczne na wykresach giełdowych i poprostu w zakupach na światowych rynkach.

Surowce rolne z powodu wojny będą rosły. Eksperci szacują będą drożeć zboża i rośliny oleiste, a Wysokie światowe ceny będą mieć wpływ na ceny żywności w Polsce. Kategoria eGrocery, która w Polsce w pandemii dostała nowe życie, dzisiaj mierzyć się będzie z wyższymi cenami zakupów, a przypadku lokalnych i rodzinnych manufaktur wyższymi cenami surowców. Co dokładając wzrost cen energii, też m.in. spowodowane własnie konfliktem za nasza granicą spowoduje ogromne wzrosty cen z kategorii spożywczych.

Choć może bawełna nie ma bezpośredniego związku z Rosją i Ukrainą, to trzeba powiedzieć sobie otwarcie, że w styczniu ceny bawełny były rekordowe to miało ogromne przełożenie na przeważającą kategorie w ekosystemie eCommerce jaką jest Fashion. Bawełna i podobne surowce nie tylko drożeją ale również ich brakuje. Czy wojna uspokoi ten trend, który nie jest optymistyczny dla producentów odzieży ale i właścicieli sklepów internetowych? Obawiam się, że nie.

wzrost cen bawełny

 

Inflacja a eCommerce

Czy polski konsument nieważne czy w offline czy online będzie mimo to kupował w takich samych ilościach. Obawiam się, że też nie. Mysle , że polskiego konsumenta stać bęzdzie na coraz mniej, co ma ogromne znaczenie dla eCommerce i śmiem odważnie twierdzić, że jak w pandemii eCommerce kwitł gdy offline nie funkcjonował to teraz eCommerce traci dynamikę rozwoju. Zobaczcie, że eCommerce to nadal głównie produkty drugiej potrzeby. A więc czy mając wojnę za granicą, drożynę, inflację zmierzającą do 10% czyli polski konsument będzie kupował więcej w Internecie? Odpowiedzcie sobie na to pytanie sami.

Kurs złotego do dolara i euro

Sytuacja gospodarcza w Polsce a dokładnie kurs złotego jeszcze przed wojną na Ukrainie był niepokojący. Złoty słab względem dolara i euro, a po inwazji Rosji na Ukrainę słabnie jeszcze bardziej. Jest to mówiąc delikatnie kiepska sprawa dla bardzo dużej ilości sklepów internetowych, które importują towary z krajów zachodnich, ale też z dalekiego wschodu gdzie płatności dokonują się najczęściej w dolarach.

Początkiem marca 2022 roku za dolara trzeba zapłacić 4,50 złotego

kurs dolar amerykański

źródło: bankier.pl

A za euro ponad 4,90 złotego.

kurs Euro

źródło: bankier.pl

Sklepy internetowe które załóżmy kupują zabawki w euro i jest to ich core biznesu nagle w przeciągu dwóch tygodni musza zapłacić za nie 10% więcej a jeśli ich dostawcą jest podmiot z USA i transakcja odbywa się w dolarach to muszą zapłacić aż do 15% więcej.
To są ogromne liczby, a na polskim rynku jest mnóstwo sklepów internetowych, których to dotyka. Kto za to zapłaci ostatecznie? Jeszcze niedawno mówiło się, że konsument, bo sklep podniesie cenę i konsument i tak kupi. Dzisiaj już tak to nie wygląda, sklep internetowy podążając za wzrostem cen waluty i podnosząc cenę 1 do 1 musi liczyć się że w obecnych okolicznościach będzie tracił konsumentów, ponieważ konsumenci mają coraz mniej pieniędzy i każdą złotówkę oglądają z dwóch stron.

Marazm z eCommerce

Słuchajcie, może to wszystko co tutaj mówię jest niepopularne, no bo jak to żeby eCommerce miał problemy. Ciężko mi ocenić jaki wzrost handlu elektroniczne będzie w bieżącym kwartale, w tym i w następnym roku. Ale wiem na 100% to, że dzisiaj w marcu 2022 jak publikuję ten odcinek polski eCommerce przeżywa marazm. Zwykle po styczniu eComm w lutym budził się to życia tak dzisiaj na pewno nie jest na poziomie jak oczekiwaliby właściciele biznesów czy inwestorzy. Nie wiem co powiedzą raporty, prognozy, ale wiem co mówią Ci, których znam, współpracuję i dopinguję. Marazm, przeżywa nie tylko eCommerce ale cały marketing bo obecnie wszystkie oczy zwrócone są na Ukrainę i wszystkie ręce na pokład ku pomocy naszym sąsiadom, co jest bezprecedensowym gestem wsparcie i solidarności na tle całego świata. Budżety na media ulegają zmniejszeniu przez zespoły marketingowe, ponieważ mówiąc najprostszym językiem potencjalne grupy konsumentów mniej chętniej klikają w reklamy.

Na koniec

Moi Drodzy, sytuacja na Ukrainie pokazuje, że jednak eCommerce może się zatrzymać, pandemia go nie zatrzymała ale wojna niestety tak. Uważam, że każdy kto w Polsce działa w eCommie jest nadal w świetnym miejscu, bo jak to bywało w historii w gospodarce są różne momenty, czasami coś spowolni, czasami coś przyśpieszy. Działajmy mądrze i nie zatrzymujmy się w naszym rozwoju, bo wiemy, ze po każdej burzy wychodzi słońce i jak te słońce wyjdzie bądźmy bardziej przygotowani niż nasza konkurencja.

Transkrypcję i grafiki tego odcinka znajdziecie tradycyjnie na marcinrudzik.pl/046. Korzystając z możliwości, pamiętajcie że zapisy na Meetup Merytorycznie o eCommerce już są możliwe, wystarczy wejść na meetup.com i odszukać wydarzenie po nazwie podcastu, również tutaj w podsumowaniach podlinkuje. Zobaczmy się 28 kwietnia 2022 w Warszawie, serdecznie zapraszam.

—–

Linki:

https://eizba.pl/wp-content/uploads/2021/08/Rynek-e-commerce-na-Ukrainie.pdf

Marcin Rudzik

Przedsiębiorca i manager z ponad 12-letnim doświadczeniem. Założyciel i były CEO Brand Active - agencji Shopify & eCommerce. Autor ponad 50 odcinków podcastu Merytorycznie o eCommerce